Badania rynku dowodzą, że zaledwie dwie trzecie wszystkich nowych firm potrafi przetrwać dwa pierwsze lata działalności. Z kolei mniej niż 50% funkcjonuje po czterech latach od założenia. Niewypłacalność przedsiębiorstwa jest najbardziej drastycznym sposobem zakańczania działalności gospodarczej. Upadłość przeprowadzana jest wtedy, gdy majątek zadłużonej firmy nie wystarcza na pokrycie wszystkich ciążących na niej zobowiązań. W przeciwieństwie do innych form zaprzestawania działalności gospodarczej, likwidacja upadłościowa nie ma cech dobrowolności, lecz jest ustawowym obowiązkiem przedsiębiorstwa, które trwale utraciło zdolność regulowania swoich zobowiązań. Dzięki temu eliminuje się z gospodarki te przedsiębiorstwa, które nie rokują nadziei na dalsze efektywne funkcjonowanie i prowadzi do lepszej alokacji środków produkcji. Pozytywną stroną upadłości jest również to, że w miarę posiadanych przez dłużnika środków, zapewnia ona ochronę interesów jego wszystkich wierzycieli, rozkładając na nich równomiernie skutki jego niewypłacalności.
Przyczyn niewypłacalności przedsiębiorstwa można się doszukiwać zarówno w jego wewnętrznej strukturze, jak i otoczeniu. O jednej z przyczyn pisaliśmy już w artykule Tajemnica niezapłaconych faktur.
Najbliższą przedsiębiorstwu kategorią przyczyn są te występujące we wnętrzu podmiotu. Mogą być bowiem zauważone najszybciej, a także najłatwiej wyeliminowane z uwagi na fakt posiadania przez przedsiębiorstwo wpływu na ich występowanie. Kategorią obejmującą te przyczyny jest zarządzanie przedsiębiorstwem, można więc do nich zaliczyć głównie:
— obranie tylko jednego kierunku w zarządzaniu przedsiębiorstwem,
— nieumiejętność prowadzenia współpracy z kooperantami i ich niedostateczna kontrola,
— brak dostosowania tempa rozwoju do specyfiki działalności i możliwości na rynku,
— nieumiejętne zarządzanie kapitałami.
— nieprawidłowo prowadzona polityka finansowa,
— nadmierne ambicje zarządzających w kwestii rozmiaru działalności.
— niekompletna analiza sprawozdań finansowych i zawieranych kontraktów,
— podejmowanie zbyt dużych jak na możliwości i rozmiary podmiotu projektów inwestycyjno-rozwojowych.
Wszystkie opisane wyżej czynniki prowadzą do zaniżenia możliwości rozwojowych podmiotu poprzez jego zbytnie wyeksploatowanie. Często wśród upadających podmiotów obserwuje się skupienie całej decyzyjności i opieranie działalności firmy na doświadczeniu i zaangażowaniu wyłącznie jednego zarządzającego — poważny błąd zarządzania prowadzący do upadku przez brak zdywersyfikowanych podejść do prowadzenia biznesu, które, ścierając się ze sobą, stworzyłyby optymalny program zarządzania.
Do tej kategorii przyczyn należałoby dodać również te związane z pracownikami czy produktem. Można więc wachlarz przyczyn wewnętrznych powiększyć o:
— brak motywacji pracowników spowodowany często słabym systemem wynagrodzeń czy też brakiem logicznego rozplanowania personalnego,
— źle delegowane kompetencje,
— zbyt wygórowane koszty pracy spowodowane zbyt wysoką liczbą zatrudnionych,
— brak rozwoju pracowników ze względu na zbyt niskie nakłady na szkolenia.
Przyczyny niewypłacalności zawarte wewnątrz przedsiębiorstwa wpływają na nie bardzo mocno, ale łatwiej jest je wykryć i naprawić. Przyczyny zewnętrzne, choć siłę wpływu mają podobną do wewnętrznych, jest dużo trudniej przewidzieć, a ich skutki są bardzo dotkliwe. O przyczynach zewnętrznych będziemy pisać w kolejnym artykule.
Gdy zaistnieją opisane wyżej zjawiska, może nastąpić upadłość podmiotu, którą przeprowadza się w formie postępowania sądowego. W celu zapobiegnięcia takiej sytuacji zalecamy kontakt z naszymi ekspertami, którzy doradzą w jaki sposób zrestrukturyzować firmę, aby nie doszło do ostateczności jaką jest niewypłacalność.
Zapraszamy do współpracy!