Jeśli masz długi, które ciążą Ci coraz bardziej, warto zapoznać się z popełnianymi błędami dłużników, abyś mógł ich uniknąć i szybciej wyjść na prostą. Poniżej przedstawimy najczęstsze z nich.

Zwiększanie zadłużenia

Popadnięciu w stan niewypłacalności towarzyszy zazwyczaj duży dyskomfort, który czasami może zamienić się w panikę. Wówczas nierzadko pojawia się mechanizm powodujący pogorszenie sytuacji dłużnika, a nie – jak pierwotnie miał on nadzieję – wyjście z trudnej sytuacji. Otóż zaciąganie kolejnych kredytów czy pożyczek na spłatę istniejącego zadłużenia zawsze (albo prawie zawsze) kończy się niepomyślnie. Bardzo łatwo można uruchomić w ten sposób spiralę kredytową, a ta prowadzi już tylko na dno…

Czekanie na pomoc wierzyciela

Nawet jeżeli do tej pory rzetelnie wywiązywaliśmy się z wszelkich płatności, nie powinniśmy liczyć na to, że bank czy jakakolwiek inna instytucja finansowa, w przypadku naszych problemów pieniężnych, pospieszy nam z pomocą. Choćby kłopoty w spłacie rat były tylko przejściowe, nie należy się spodziewać, że bank zmniejszy należność albo w ogóle pozwoli nam przez pewien czas nie płacić rat. Owszem istnieje możliwość złożenia wniosku o karencję w spłacie, albo restrukturyzację kredytu, ale pamiętajmy, że tego rodzaju instytucje są nastawione na zysk, rządzą się swoimi prawami i procedurami. Zadłużenie nie zniknie, a co więcej często okazuje się że za „ulgę” w spłacie naliczane są dodatkowe prowizje. Wszelkiego rodzaju „pójście na rękę” dłużnikowi i tak nie rozwiąże wszystkich jego problemów finansowych.

Bankowe sztuczki

Co więcej, czasem banki stosują strategie, które są tylko pozorną pomocą. Do najczęstszych pułapek, w jakie może wpaść dłużnik, należą:

  • dołączenie kogoś do kredytu jako współkredytobiorcę lub poręczyciela;
  • przedstawienie dodatkowego zabezpieczenia kredytu (np. przez hipotekę);
  • dobrowolne poddanie się egzekucji;
  • dokonanie wpłaty uwierzytelniającej, która ma rzekomo wskazywać na dobrą wolę dłużnika w kwestii dalszego spłacania zobowiązań.

Tego rodzaju propozycje tak naprawdę niewiele dają dłużnikowi (np. obniżenie raty na kilka miesięcy), a mogą okazać się tragiczne w skutkach, gdy problemy finansowe będą przeciągać się w czasie.

Ignorowanie zadłużenia

Nieodbieranie korespondencji z banku, ignorowanie kontaktów telefoniczny czy udawanie, że w związku z długiem nie dostajemy żadnych maili to typowe i najbardziej szkodliwe, błędne reakcje dłużnika. Taka postawa wcale nie sprawi, że nasze kłopoty znikną, a wręcz przeciwnie możemy spodziewać się, że wraz z dalszą ignorancją problemów doprowadzi to do wszczęcia postępowania sądowego, o którym nie będziemy mieli pojęcia i nie będziemy mogli się bronić.

Masz długi? Prowadzisz działalność, która popada w problemy finansowe?

Nasi eksperci mogą Ci pomóc! Posiadamy wieloletnie doświadczenie w obsłudze osób fizycznych oraz podmiotów gospodarczych w sprawach windykacyjnych, restrukturyzacji oraz upadłości. Po przeanalizowaniu Twojej sytuacji dobierzemy odpowiednie rozwiązania i pomożemy w formalnościach.